2007/06/10

Sztuka niektórych obraża

Tomek wyłapał na pardon.pl kazus nauczyciela skazanego na pół roku w zawiasach za upublicznienie na wrzuta.pl takiego obrazka:

Czym i dlaczego praca obraża? Co na niej widać:
- porównanie katolickiego kultu Jezusa do stalinowskiego kultu jednostki?
- krytykę kultu Stalina jako jednostki boskiej?
- wpływ na historię ludzkości obu?
- po prostu obraza i zamach na wartości chrześcijan, zwłaszcza katolików z Polski?

Dla niektórych odpowiedź jest oczywista. Dla nas nie każdy obrazek musi się podobać. Nie wiemy czy ten wyrok to paranoja, kołtuństwo, głupota, bezmyślność... Wiemy, że niektórzy ludzie w swojej ciasnocie horyzontów nie mają żadnej potrzeby prowokacji, zmuszenia się do namysłu, ale żeby wszystkich tak swoją miarą????

Kiedyś posiadaliśmy ARCYSZPETNĄ Maryję (najświętszą panienkę, zawszę ponoć dziewicę) z odkręcaną główką, przywiezioną "w cynicznym darze" z Lichenia. Całość wykonana była z tandetnego plastiku we wściekle różowym kolorze i służyła jako flakon na wodę (może święconą). Wciąż zaś gdzieś mam stamtąd paskudnego Jezusa z żarówką ukrytą w okolicach zadu, którego można włożyć do kontaktu w celu produkcji blasku. To dopiero profanacja świętości i obraza, takim wzornictwem i zastosowaniem. Może jakiś wyrok?


Nie ma co się dziwić, że artyści nakładają sobie kaganiec... Ostatnio prokuratura podziwiała:

Nieznalską:


Petera Fussa:

A kilku innym odmówiono wystawy w tej czy innej galerii. Nie byłoby problemu, gdyby tylko z powodu "znikomej wartości artystycznej", a nie strachem przed utratą dotacji czy innymi konsekwencjami nieprzychylnego oka urzędników....

Tymczasem, przy okazji, od siebie polecamy

Paweł Susid:


Radykalna Akcja Twórcza:



A dla wielbicieli klasyki:

Brak komentarzy: