Paradę otworzył Premier K. (tfu!) ze swoim Przybocznym:
Z boku po krzakach PIKIETOWALI (dla wtajemniczonych w slang;-) ) faszyści:
Byli też nacjonaliści (chyba chcieli nie dopuścić do akcesji Burakowa do Unii ;-P ):
Ale nas było więcej i u nas było ciekawiej i kolorowiej:
Tłum pęczniał:
... tańczył i śpiewał:
Były nieodpowiedzialne matki, narażające dzieci na infekcje bakcylem pederastii i wystawiające męża na ryzyko uwiedzenia:
Byli też cykliści:
I co - ważne, była starsza generacja. Ta, która kiedyś miała odwagę nie popędzić do seminarium ani nie stanęła przed ołtarzem dla niepoznaki. Chylimy czoła. Mamy nadzieję, że z Seniorów wezmą przykład Ci, którzy dziś uznali, że parada to nie ich broszka.
Ludzie przyjaźnie machali z okien:
Tej flagi nie sposób nie zauważyć:
Ciężko było się rozejść na mecie, ale w końcu trzeba iść się umalować na afterparty ;-):
Impreza udana! Nie było już tak szaro i smutno jak rok czy dwa lata temu, ale jeszcze nie było tak kolorowo jak w procesji na Boże Ciało ;-). Za rok idziemy dalej! To ważne!
KiK
Ps. Przy okazji update Prywatne jest polityczne!
2007/05/19
Paradne Kroniki Zdjęciowe
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
Szybcy jesteście. My tam najwcześniej dopiero jutro uwiniemy się ze zdjątkami.
Pozdrówka :)
tez byłem na paradzie :):):)
pozdrawiam Was chłopaki :):):)
przez kilka godzin, można było doświadczyć społeczeństwa wolnego od hipokryzji :)
Parada to moja broszka, ale prosze mnie nie brac pod wlos (zreszta nie bardzo jest pod co ;)). Nie wszyscy musza brac udzial. I to jest wolnosc i tolerancja ;)
Prześlij komentarz