2007/08/07

GO! GO! GO! Ale! Ale! Ale!

Tu na razie jest ściernisko, ale będzie... mega boisko. Tak przynajmniej deklarują w Warszawie i przenoszą kupców ze Stadionu X-lecia (PRL) na obrzeża. Wreszcie! Przy okazji unieważniają przetarg na projekt stadionu (bo miał błędy). Dotychczas ze wszystkich przygotowań najsprawniej kręciła się karuzela stołków w Komitecie Organizacyjnym Euro 2012, gdzie już trzy razy zmienił się szef. De facto karuzela to jedyna rzecz, która ruszyła. Ale nie o tym. Dziś nie chcieliśmy narzekać, tylko się zachwycać, bo w drodze zrywu i pospolitego ruszenia wszystko się ułoży i z małym poślizgiem i wielką kłótnią z UEFA oddamy stadion przed mistrzostwami (co najwyżej potem oddamy go zamkniemy i oddamy do remontu, a po traumie przebiegu przygotowań nikt nigdy nie powierzy nam organizacji Olimpiady).

Zawsze wierzyliśmy, że prywatne przedsięwzięcia są szybsze i bardzie skuteczne od państwowych. Tym razem też się nie zawiedliśmy... W stolicy pojawiła się już agencja towarzyska Euro 2012. Polityka donosi, że w stolicy są już ulotki agencji towarzyskiej Euro 2012, na których nagie panie z piłką, na tle flagi kuszą: "Zapraszamy wszystkich kibiców. Przygotowania czas zacząć. Zadbamy o waszą kondycję". Jest szansa, że będzie to najlepiej przygotowana i obsługiwana pod kątem seksualnym impreza sportowa w historii...

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Szkoda, że tylko pod tym względem... Choć zawsze to jakaś promocja naszego kraju :P Jak dobrze pójdzie, to może nie tylko będziemy organizatorami następnej Olimpiady, ale i wszyst

Anonimowy pisze...

...kich innych imprez sportowych i nie tylko :P

Anonimowy pisze...

Mistrzostwa Europy w piłce nożnej to nie Olimpiada, tej nigdy nikt nam nie powierzy. Euro 2012 i tak zostanie oddane Włochom, a polscy kibice obejda sie jedynie smakiem.