2007/11/08

Profesor Żuczek

Stefan zarabia, bo ma... gadane....

Organizacje feministyczne, lesbijskie i gejowskie chcą się spotkać z czyżby-premierem "Donaldu Tusku". Nim słynny "Panu Donaldu" przemówił, na mównicę przyfrunął Profesor Żuczek, który coś tam bzyka (jak robią żuczki?), że geje i lesbijki żądają nadmiernych przywilejów. To ta ich nachalna propaganda zapewne.

Bracia i Siostry, najpierw musimy kupić jakiegoś pestycyda na żuczka i jego młode larwy. A potem trzeba zatrudnić lobbystę. Lobbysta, nim zacznie zabiegać o spotkanie z premierem, musi przygotować jego najbliższe otoczenie i zapewnić nam jego przychylność. Musi się więc spotkać z osobistym doradcą szefa PO, kardynałem Dziwiszem z Łagiewnik i kilkoma innymi bożymi karabinierami. Co tu dużo pisać, długa droga przed nami, nie wiadomo czy istnieją na tyle sprawni lobbyści. Załatwić wielomilionowy przekręt czy lewą ustawę to pestka w porównaniu ze zdobyciem przepustki do pałacu kardynała.

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

profesor żuczek gwarantem zmian na pewno nie będzie, a Tusk też już nie taki liberał jak kiedyś. o stosunku PO-landu do zmian (chociażby w kwestii gejów i lesbijek) piszę na http://ateoinfo.blox.pl/2007/11/Nowa-wladza-a-Kosciol.html

KiK pisze...

@pinkunicorn

Tusk liberałem? Kiedykolwiek? Chyba w innym wcieleniu lub w czasach bardzo wczesnej młodości ;-)

Anonimowy pisze...

Motto: Daj kurze grzędę, a ona: wyżej siędę.
Witam. Ale z ludzi niecierpliwce, ledwo co przepędziliśmy Rydzykokaczorów ,zakładam że 4ever, a już wszyscy nosem kręcą na PO. Spox, wszystko po kolei, urobiona jedna partia, urobi się drugą. Światowid nierychliwy, ale sprawiedliwy.
Janusz.
PS. a tak, w ogóle, ponieważ czuję, że wtryniam sie do Waszego bloga bez wizy i szczepień, i czuję, że zaklasyfikowaliście mnie już do Kasty Niewidzialnych, nie będę już przeszkadzał, pozdrawiam i żegnam... :)
Janusz

KiK pisze...

@januszku

Ale bardzo prosimy bez szantażu emocjonalnego, bo na taki podatni nie jestesmy. Chyba nie ma potrzeby odpowiadac na wszystkie komentarze, co nie znaczy ze nie są one mile widziane!

A jesli chodzi o tempo procesów spolecznych, to nie czujemy jeszcze momentu, ze teraz nalezy sie usmiechnac i powiedziec "jest dobrze".

Anonimowy pisze...

@KiK
Kiedyś uważał się za liberała, teraz nazywa się "wierzącym po przejściach" :) Chyba minęło mu w połowie lat 90. Lepsze to niż kaczorki, ale rewolucji nie będzie raczej.

atkabe pisze...

Od zawsze było wiadomo , że PO jest partia konserwatywną w sprawach obyczajowych. Tusk podkreślał , że prawa do aborcji pozostaną, jakie są, na eutanazje nie pozwoli, a geje i lesbijki, no cóz, z obywatelami drugiej kategorii rozmawiać nie ma czasu.
Dziwię się, że co niektórzy homoseksualiści tak chętnie głosowali na PO, choć wiedzieli , że to PiS bis.