2008/07/23

Liber chamorum i kryształy

Nekanda Trepka, Walerian, napisał kiedyś książkę Liber Chamorum (Księga Chamów). Był to spis osób wątpliwego szlachectwa zamieszkujących ziemie sandomierskie. Kategoria szlachectwa się wyczerpała, ale można by napisać sequel, tym razem o wątpliwych atutach intelektualnych i moralnych elit, co urzędują na Wiejskiej i alejach okolicznych. Tyle nasuwa się wniosków po ostatnich politycznych pyskówkach. Z drugiej strony trzeba przyznać, że kiedy przedstawiciele ludu - panie chamki i panowie chamy ze sobą wchodzą w interakcję, od razu robi sie ciekawiej. Człowiek ma przynajmniej co w gazecie przeczytać i popatrzeć jak się ćwoki w błocie napieprzają... Popatrzeć i tyle. Nic więcej z tym robić nie warto (a na pewno nie analizować). Chamy na więcej uwagi nie zasługują.

Tymczasem a propos poprzedniej notki: kredyt dostanięty. zasobni w gotówkę wybraliśmy się ratować konsumpcją hamujący wzrost gospodarczy. Znaleźliśmy perełki do wystroju wnętrz, co załączamy:
- ekskluzywny, designerski zestaw do szampana o kolorze własnym i kieliszków z dupy wziętych (kryształ sugeruje, że zapewne importowany z ojczyzny Rumcajsa)

- jajo dinozaura, mega solniczka albo coś (w każdym bądź razie niepospolite)
- domowa fontanienka - w sam raz na letnie upały i zimową suchość z powodu centralnego ogrzewania. Dodatkowo przyjemnie szumi po dniu ciężkiej pracy (pyskówek chamów), a i kot spragniony sie napije, nie kłopocząc właściciela.


Na wszystko nie starczy, trzeba nam się dobrze zastanowić... ;-)

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

No, to niezłe plany zakupowe. Dom będzie niepowtarzalny. Aż chciałoby się zobaczyć... Może kiedyś zamieścicie fotkę, jak już się urządzicie?

Anonimowy pisze...

Blog bardzo ciekawy
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na www.webfuture.pl

Anonimowy pisze...

Fikuśne. >:)

A fajna reklama powyżej XD

Anonimowy pisze...

Wyjątkowe ohydki, pewnie była kupa radochy z wynajdywaniem takich badziewi. :-)

Anonimowy pisze...

bardzo ciekawe, dzieki